Przed dojem
Dój, z praktycznego punktu widzenia, nie rozpoczyna się na hali udojowej lecz już w momencie prowadzenia krów do poczekalni. Etap ten bardzo często jest bagatelizowany, wpływając negatywnie na dój właściwy. Zdarza się w skrajnych przypadkach , że najlepsze procedury na hali udojowej są zniweczone poprzez nieprawidłowe obchodzenie się z krowami podczas naganiania. Analizując cały proces powinniśmy skupić się na 4 etapach :
- zaganianie zwierząt do doju oraz oczekiwanie na poczekalni
- przygotowanie krów do doju
- dój właściwy
- zakończenie doju oraz opuszczenie stanowiska udojowego
Sam dój powinien być możliwie szybki, nie powinien wpływać negatywnie na jakość strzyka oraz odporność krowy.
Jest to możliwe tylko przy odpowiednim poziomie oksytocyny. Oksytocyna, która jest hormonem wydzielanym przez centralny układ nerwowy do krwiobiegu, należy do głównych mediatorów odruchu oddawania mleka poprzez skurcz komórek mioepitelialnych. Działanie oksytocyny powoduje również , że masa połączonych naczyń krwionośnych u podstawy strzyka wypełnia się krwią, przez co jest on bardziej wyprostowany co pozwala na łatwiejsze wydojenie. Oksytocyna stymuluje również mięśnie całego wymienia do działania w celu oddania mleka. Wydzielanie oksytocyny ma zatem zasadnicze znaczenie dla optymalizacji produkcji mleka.
Obecnie hodowla bydła jest zorganizowana w taki sposób, aby zwierzęta były trzymane w kontrolowanym i powtarzalnym środowisku (zamknięty obora, czas karmienia, czas dojenia, pracownicy), gdzie codziennie zwierzęta spotykają się ze znanymi dźwiękami, zapachami oraz sprzętem. Każda pozytywna lub negatywna zmiana środowiska powoduje pewne reakcje fizjologiczne bydła. Negatywne bodźce takie jak ból, krzyk, nowe otoczenie (szczególnie dla jałówek), strach przed osobami przebywającymi przy dojeniu, zakłócają homeostazę zwierząt i wprowadzają je w stan niepokoju.
W stresującej sytuacji powstaje związek między układem nerwowym, hormonalnym i układem odpornościowym
Konsekwencją tego jest :
- Zahamowanie wyrzutu mleka
Zahamowanie oddawania mleka może nastąpić z dwóch powodów:- obniżenie działania oksytocyny przy prawidłowej jej produkcji w podwzgórzu
Wiele badań sugeruje związek między centralnym hamowaniem wyrzutu mleka a
sytuacjami stresowymi, ale sama zasada hamowania nie jest w pełni zrozumiała.
Uważa się jednak że,- adrenalina prowadzi do znacznego zmniejszenia przepływu krwi w wymieniu
- adrenalina powoduje skurcz naczyń krwionośnych gruczołu mlekowego, zapobie gając w ten sposób dotarciu oksytocyny do komórek mioepitelialnych w wystarczającym stężeniu, aby spowodować skurcze niezbędne do oddania mleka.
Przypuszcza się również, że dwa typy receptorów na komórkach mioepitelialnych alfa receptory (wrażliwe na adrenalinę) oraz beta receptory (wrażliwe na oksytocynę) nie reagują jednakowo i najwyraźniej preferują adrenalinę. Tak więc, jeśli krowa jest przestraszona, adrenalina zostaje uwolniona, a po dotarciu do komórek mioepitelialnych powoduje ich rozluźnienie, zapobiegając w ten sposób oddawaniu mleka. Adrenalina ma krótki okres półtrwania (około 20-30 minut) i jeśli czas jej działania przypada na czas doju właściwego, efekt działania oksytocyny jest znikomy (przy jej prawidłowym poziomie), przez to obserwujemy elementy pustodoju. Negatywne konsekwencje tego to zwiększone ryzyko hiperkeratozy, przedłużony czas pozyskiwania mleka oraz ból i dodatkowy stres dla krów. Z praktycznego punktu widzenia warto wiedzieć, że ten negatywny mechanizm obniżonego wyrzutu mleka nie zostanie zahamowany poprzez zewnętrzne podanie oksytocyny w iniekcji. - zmniejszony poziom oksytocyny z powodu obniżonej produkcji w podwzgórzu
Odruch oddawania mleka może być zaburzony również na poziomie centralnym, który powoduje brak lub niewystarczające wyrzucanie mleka pęcherzykowego do zatoki mlecznej ze względu na hamowane uwalnianie oksytocyny z przysadki do krążenia krwi w wyniku stresu. Ten negatywny mechanizm zostanie zahamowany poprzez zewnętrzne podanie oksytocyny w iniekcji.
- obniżenie działania oksytocyny przy prawidłowej jej produkcji w podwzgórzu
- Obniżenie odporności
Stres ma negatywny wpływ zarówno na komórkowy oraz humoralny układ odpornościowy. Zwiększa obwodowe poziomy glukokortykoidów, hamując następnie syntezę i uwalnianie cytokin. Stwierdzono również, że stres indukuje zwiększone stężenia kortyzolu we krwi, który jak wykazano, dodatkowo hamuje wytwarzanie interferonu γ, czynnika martwicy nowotworów-α (TNF-α) oraz ogranicza funkcję białych krwinek. - Zmiana składu mleka sprzedanego
Należy dodać , że sam kortyzol zmniejsza syntezę białek mleka. Zestresowane krowy mają gorsze jakościowo mleko i więcej mleka resztkowego - czynnik ryzyka mastitis.
Badania wykazały, że u krów lekko zestresowanych pozostaje 10-12% mleka resztkowego w wymieniu, natomiast u krów będących w silnym stresie wartość ta może wzrosnąć do 15-17%. Mleko resztkowe ma wysoką zawartość tłuszczu, dlatego gdy mleko bogate w tłuszcz jest zatrzymywane w wymieniu, procent tłuszczu w mleku sprzedanym będzie niższy.
Powtarzający się stres podczas naganiania krów na hale udojową ma więc nie tylko negatywny wpływ na jakość, szybkość doju oraz dobrostan krów, lecz również na spadek odporności zwierząt i zwiększone występowanie chorób oraz zwiększone brakowanie a także na skład sprzedawanego mleka.
Badania porównujące gospodarstwa o podobnych warunkach środowiskowych z krowami o tym samym pochodzeniu genetycznym wykazały, że fermy o największej produkcji to te, w których hodowcy częściej rozmawiają i dotykają swoich krów. W kontrolowanych warunkach wystarczy obecność agresywnego manipulatora podczas doju, aby zwiększyć resztkowe mleko o 70%, a tym samym zmniejszyć wydajność mleka.
Bezstresowe naganianie krów do doju przyczynia się do polepszenia dobrostanu zwierząt, a także zwiększa ich wydajność.
Bezsprzecznie przekłada się to na niższe wskaźniki chorób i umieralności oraz lepszą wydajność. Niestety wiele osób uważa, że szybsze wykonanie pracy jest bardziej wydajne i opłacalne.
W przypadku doju natomiast jest odwrotnie, im więcej pracy i czasu poświecimy na przygotowanie krowy do oddania mleka tym krócej będzie on trwał.
Błędy w obchodzeniu się z krowami mlecznymi wynikają najczęściej z innego rozumowania świata przez ludzi i krowy. Aby skutecznie i bez wywoływania stresu nagonić krowy mleczne do doju musimy uświadomić sobie kilka faktów.
- krowy myślą i przetwarzają wspomnienia w formie obrazów. Bydło widzi tylko w dwóch kolorach, a świat jawi się im jako cienie i jasne obszary. Dlatego krowy mleczne mogą bać się jasnych punktów w kojcu lub cieni w hali udojowej. Krowa nie ma również percepcji głębokości. Osoba zbliżająca się do niej wygląda blisko, niezależnie od rzeczywistej odległości między nimi. Bydło widzi bardzo dobrze prawie na całym obwodzie, z wyjątkiem bezpośrednio za nią, dlatego czasami odwraca głowę całkowicie, by spojrzeć na kogoś idącego z tyłu. Warto o tym pamiętać obchodząc się z krowami.
- krowa mleczna ma bardzo wrażliwy słuch i porusza każdym uchem niezależnie od siebie. To pozwala jej jednocześnie słuchać kilku źródeł dźwięku. Odróżnia dźwięk skierowany do niej od dźwięku np maszyny udojowej. Badania kanadyjskich naukowców wykazały, że krzyczenie na zwierzęta wywołuje poziom stresu równy wstrząsowi elektrycznemu wytworzonego przez elektrycznego poganiacza. Gwizdanie na bydło zwiększa tętno bardziej niż dźwięk trzaskającej bramy.
- krowa mleczna przyzwyczaja się do kontaktu z ludźmi bardzo wcześnie.
Dojarze i naganiacze powinni więc, znając naturę i model zachowania, zbudować zaufanie między sobą a zwierzętami dość szybko. - zrozumienie strefy bezpieczeństwa krowy jest kluczem do prawidłowego zarządzania przemieszaniem stada z obory do poczekalni hali udojowej. To strefa poniżej której krowa nie toleruje już zbliżania się osoby lub innego zwierzęcia i oddala się. Po wykryciu osoby krowa mleczna odwraca się przodem i staje w obliczu potencjalnego zagrożenia. Jeśli dana osoba lub zwierzę wejdzie do strefy komfortu , krowa się odwróci i odejdzie w kierunku przeciwnym. Zrozumienie i uświadomienie sobie tego zachowania pozwala w bardzo skuteczny sposób przemieszczać bydło z punktu A do punktu B. Strefa komfortu zależy od częstotliwości kontaktu z pracownikiem oraz jej wcześniejszych doświadczeń z nim. Praca na skraju strefy komfortu ułatwia przemieszczanie zwierząt gospodarskich. Chodzi o to, aby wytworzyć nacisk aż do wystąpienia ruchu. Celem jest bycie wystarczająco blisko, aby zwierzęta się poruszały, ale nie aż tak , aby powodować panikę i ucieczkę. To krowa powinna wybrać prędkość z jaką powinna się poruszać do hali udojowej a nie pracownik.
- bydło mleczne w ruchu tworzy zwykle jedną linię i podąża za przewodnikiem stada. Jeśli lider porusza się spokojnie, pójdą za nim , idąc do hali udojowej. Naganiacze powinni starać się utrzymać naganiane krowy w jednej linii. W ten sposób będzie mniej krów, które będą odłączać się od stada. Jeśli takie się trafią, nie należy ich gonić. Ich naturalny instynkt hodowlany sprawi, że wrócą do grupy.
- jeśli krowy będą naganiane do poczekalni hali udojowej poprzez szturchanie ich, uderzanie czy krzyk będą kojarzyły te czynności z wejściem do doju, mogą stać się tak uwarunkowane, że będą czekać z wejściem aż zostaną szturchnięte, uderzone itp.
- jeśli pozwoli im się wejść z własnej woli na halę udojową gdzie są odpowiednio dojone i obsługa obchodzi się z nimi delikatnie, skojarzą wchodzenie na dój z odczuwaniem ulgi w wymieniu po oddaniu mleka. To pozytywne skojarzenie skróci całkowity czas i zwiększy przepustowość doju.
- czas oczekiwania na dój na poczekalni nie powinien być dłuższy niż 1h (w przypadku doju dwukrotnego) lub 45 minut ( dój trzykrotny).
Stosowanie bezstresowych metod obchodzenia się ze zwierzętami przed dojem może znacznie zwiększyć efektywność przepędzania zwierząt w całym gospodarstwie, co oszczędza czas i pieniądze, poprawia zdrowie zwierząt i sprawia, że gospodarstwo jest bezpieczniejsze i przyjemniejsze dla zwierząt i pracowników.
- FAVEC COW’S WELFARE DURING MILKING D. TEMPLE , E. MAINAU , X. MANTECA January 2014
- Human Contact and the Effects of Acute Stress on Cows at Milking J.Rushen I wsp Applied Animal Behaviour Science 73 (2001) 1±14 Elsavier
- THE IMPACT OF ENVIRONMENTAL FACTORS ON THE MILK EJECTION AND STRESS OF DAIRY COWS T. Bobić I wsp Biotechnology in Animal Husbandry 27 (3), p , 2011
- Factors affecting milk ejection and removal during milking and suckling of dairy cows V. TANÈIN1, R.M. BRUCKMAIER Vet. Med. – Czech, 46, 2001 (4): 108–118
- Cortisol as Mediator of Stress-Associated Immunosuppression in Cattle. Animal Stress pp 225-243 |
- The impact of heat stress on the immune system in dairy cattle: A review. M Bagath, Research in Veterinary ScienceVolume 126, October 2019, Pages 94-102
- Dairy Production and Processing: The Science of Milk and Milk Products John R. Campbell, Robert T. Marshall
- Low Stress Cattle Handling in Dairy Environments By: Mario A. Villarino